Chłopiec już od dzieciństwa był wrażliwy i pobożny. Nie znosił wulgaryzmów i nieprzyzwoitych rozmów. Nie inaczej było w Wiedniu. Rówieśnicy, a choćby własny brat, nie mogli pojąć, dlaczego nad frywolną zabawę przedkłada naukę i modlitwę, praktykuje umartwienia i lituje się nad biedakami. Z tego powodu prześladowano go i wyśmiewano, wyzywano od mnichów i jezuitów pisze o Stanisławie Kostce Henryk Bejda. W roku, którego został patronem, warto przybliżyć postać młodego świętego. Ta drobna książka prezentuje przerwane nagle, niedługie życie Stanisława, który miłość Boga i pobożne życie przedkładał nad wszystko inne. Na dodatek w wydaniu: niedużo znane fakty z życia Kostki, rzetelne kalendarium i modlitwa za wstawiennictwem świętego.